Marek Niedźwiecki wyłącza mikrofon i po cichu opuszcza Myśliwiecką. W domu czekają Billie Holiday (na chandrę) i Genesis (w godzinie melancholii). Zaszywa się pośród płyt, w ciepłym szlafroku. Lubi pomyśleć sobie o Australii jak o kochance, do której ucieka od Trójki. Lubi też przestraszyć się przed snem, najlepiej amerykańskim horrorem. Wtedy śpi spokojnie. W życiu pozaradiowym lubi być niewidzialny i nieuchwytny. Napisał o tym książkę.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dlaczego Wojciech Mann nie został dyrektorem Trójki? Kto przez okrągły rok spał na podłodze w pokoju Marka Niedźwieckiego? Czyj głos zabrzmiał jako pierwszy na antenie Trójki? Jak wypłynął karp i dlaczego? Który z dyrektorów zaczął urzędowanie od remontu redakcyjnych toalet? Po raz pierwszy historię kultowej stacji opowiadają, ludzie, którzy ją tworzyli i tworzą.
Ludzie potrzebują tego, żeby do nich mówić. I w tym tkwi siła radia. Mówić pięknie do ludzi, których się nie widzi. (Piotr Baron)
To nie jest po prostu praca. Z Trójką łączy mnie najdłuższa dojrzała relacja w życiu. To już 9 rok wzajemnego przyciągania, fascynacji i cichych dni... (Agnieszka Szydłowska)
Myślę, że za to wszystko, co Trójka zrobiła dla polskiej kultury i kilku pokoleń Polaków, należy się jej Order Orła Białego. (Michał Nogaś)
UWAGI:
U dołu okładki: Radio mówi swoimi głosami. Bibliografia strona [256].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni